Przed jarosławskimi piłkarkami ręcznymi kolejne wyzwanie – drugi mecz II rundy EHF European Cup. Eurobud JKS Jarosław, aby przedłużyć swój udział w europejskich pucharach, musi wygrać rewanżowe spotkanie w holenderskim Venlo.

Pierwszy mecz dostarczył kibicom sporo emocji, a jego zwycięzcę wyłoniła ostatnia minuta. Lepsza okazała się drużyna Cabooter HandbaL Venlo (27:29). Nic nie jest jednak przesądzone. Starcie w Holandii to nowa i jednocześnie ostatnia szansa dla czarno-niebieskich na przedłużenie swoich szans w EHF European Cup. – Po pierwszym meczu wiemy, co musimy poprawić, aby uzyskać przewagę bramkową. Nie patrzymy na to, że gramy u przeciwniczek. Najważniejsze, by dobrze grać w obronie i zdobywać łatwe bramki z kontry. Każda chce wygrać i wiemy, że musimy zostawić na parkiecie całe serducho. – mówi obrotowa Eurobudu JKS-u Jarosław Aleksandra Dorsz. W podobnym tonie wypowiada się bramkarka Weronika Kordowiecka, która poprzednie spotkanie rozpoczęła od czterech z rzędu obron. – Wiemy już czego się spodziewać po zawodniczkach z Holandii. Musimy postawić im twardsze warunki w obronie, cierpliwie rozgrywać atak pozycyjny i zdobywać łatwe bramki z kontry. Czeka nas cięższe zadanie, bo to my będziemy pod presją nadrobienia wyniku, ale zrobimy wszystko, żeby całe spotkanie wyglądało tak, jak pierwsze pięć minut meczu w Jarosławiu.

Rewanżowy mecz II rundy EHF European Cup odbędzie się 15 października (sobota) o 19:00.

Transmisja: https://youtu.be/830Gq0Z1nlg