Od pewnego trafienia zaczęły Kobierki (Despodovska). Błyskawicznie odpowiedziała Małgorzata Trawczyńska i była to jedyna bramka JKS-u do 10. minuty. Gospodyniom przytrafiła się seria aż siedmiu technicznych błędów i gdyby nie trzy interwencje Weroniki Kordowieckiej, prowadzenie KPR-u (1:5) mogłoby być zdecydowanie wyższe.

Po czasie na prośbę trenera Michała Kubisztala jarosławianki zaczęły grać lepiej, a Natalia Volovnyk, Małgorzata Trawczyńska i Lesia Smolinh w trzy minuty poprawiły wynik (5:6). W 15. minucie Smolinh trafiła ponownie, doprowadzając tym samym do remisu (6:6).

Eurobud JKS po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie w 18. minucie, a autorką siódmego rzutu była Aleksandra Zimny. O przerwę poprosiła wówczas trenerka KPR-u, Edyta Majdzińska. Po wznowieniu gry, dobrą akcją w obronie popisała się Moniky Bancilon, która następnie podała piłkę przez całe boisko wprost do rąk Natalii Volovnyk (8:6).

Chwila nieuwagi JKS-u, kilka błędów i Kobierki wróciły do gry. Nie tylko odrobiły całą stratę (Kozioł, Buklarewicz), ale odzyskały prowadzenie (8:9). Trzybramkową serię przerwała Zimny. W 23. minucie z dystansu trafiła Valentina Nestsiaruk i role, kolejny już raz w tym spotkaniu, odwróciły się (11:10).

Ostatnie momenty pierwszej połowy to niemalże naprzemienne rzuty Sylwii Matuszczyk i kobierzyckiego duetu Wiertelak-Wicik. Patrząc na wynik w 30. minucie, można powiedzieć, że remis (14:14) doskonale oddawał przebieg tej części spotkania. Obydwa zespoły należało oceniać jednakowo - zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie gra falowała.

Drugą połowę starcia 17. serii rozpoczęła bramka skrzydłowej JKS-u Natalii Volovnyk. Od razu odpowiedziała Zorica Despodovska. Od 32. minuty drużyna gospodyń zaprezentowała zgromadzonej w Hali MOSiR publiczności kilka widowiskowych akcji. Z dystansu trafiła Małgorzata Trawczyńska, akcję sam na sam wybroniła Weronika Kordowiecka, a piłkę po podaniu jarosławskiej bramkarki przechwyciła Wiktoria Gliwińska (18:15). Dobrą passę czarno-niebieskich przerwała Mariola Wiertelak, jednak na krótko, bowiem Karolina Mokrzka, Małgorzata Trawczyńska i Sylwia Matuszczyk przypilnowały, by ich drużyna utrzymała wypracowaną przewagę. O przerwę, przy stanie 22:17, poprosiła trenerka Kobierek.

Oczywistym było, że tak mocny w tym sezonie zespół jak KPR Kobierzyce nie odpuści i bez względu na wynik będzie bardzo groźnym przeciwnikiem do ostatniej sekundy. Pokazywały to choćby Karolina Wicik i Mariola Wiertelak, dwie zdecydowanie wyróżniające się piłkarki ręczne w ekipie gości. Dwukrotnie trafiła także Katarzyna Cygan, ale to Eurobud JKS kontrolował przebieg drugiej połowy meczu. Na pięć minut przed końcowym gwizdkiem gospodynie były lepsze o pięć bramek (28:23), a finalnie zakończyły mecz na plus cztery – 31:27.

MVP meczu: Weronika Kordowiecka

Wyróżniona w drużynie z Kobierzyc: Mariola Wiertelak

 

Eurobud JKS Jarosław – KPR Gminy Kobierzyce 31:27 (14:14)

Eurobud JKS: Kordowiecka, Kukharchyk: Zimny 4, Mokrzka 3, Smolinh 5, Trawczyńska 8, Bancilon 1, Nestsiaruk 1, Volovnyk 4, Gliwińska 1, Matuszczyk 3, Kozimur, Gadzina, Dorsz, Strózik.

Kary dwuminutowe: 3

KPR Kobierzyce: Kowalczyk, Chojnacka – Kucharska, Tomczyk 2, Wicik 5, Cygan 2, Buklarewicz 3, Despodovska 3, Wiertelak 7, Janas 2, Kozioł 3, Olek, Ważna, Domagalska, Macedo.

Kary dwuminutowe: 3