Mecz rzutem z drugiej linii rozpoczęła Aleksandra Zimny. Odpowiedziała Paulina Masna, a błąd JKS-u wykorzystała Romana Roszak, dając tym samym prowadzenie ekipie gości (1:2). W 5. minucie lublinianki miały szansę na podwyższenie prowadzenia do 2:4, ale w bramce udaną interwencją popisała się Sabina Kubisztal, zastępująca Weronikę Kordowiecką. Po akcji Valentiny Nestsiaruk jarosławianki wyrównały (3:3).

Po bardzo równym fragmencie meczu, drużyna gości zdołała odskoczyć na dwie bramki (11. minuta, 5:7). Spora w tym zasługa Weroniki Gawlik, która dwukrotnie powstrzymała jarosławską skrzydłową. Przyjezdne podkręciły tempo i zbudowały jeszcze wyższe, bo czterobramkowe prowadzenie (7:11). O przerwę poprosił wówczas Michał Kubisztal.

Po wznowieniu gry na boisku zameldowała się Moniky Bancilon, która niemal od razu dopisała na konto czarno-niebieskich ósmą i dziewiątą bramkę. W 19. minucie, podanie Katarzyny Kozimur wykorzystała skrzydłowa Wiktoria Gliwińska (10:12). Jak się okazało, gospodynie zmniejszyły stratę tylko na moment. Kolejny, szósty raz w tym spotkaniu, bramkę zamurowała Weronika Gawlik, a na liście strzelczyń zameldowały się Marianna Rebicova, Dominika Więckowska i Patrycja Noga (10:15). Serię przerwała Natalia Volovnyk.

Dobre wejście w ostatnich minutach pierwszej połowy zaliczyła Lesia Smolinh. Po jej dwóch trafieniach o przerwę poprosił Piotr Dropek (14:17). Lublinianki znów wrzuciły wyższy bieg
i powróciły do wysokiego, tym razem siedmiopunktowego prowadzenia. Ostateczny wynik pierwszej części meczu ustaliła Dominika Więckowska (14:21).

Pierwsza bramka w drugiej połowie padła dopiero w 33. minucie (Smolinh). Zarówno w grze jednego, jak i w drugiego zespołu pojawiło się sporo błędów. Mimo to, nieco lepiej spisywał się JKS. Grę ponownie przerwał Piotr Dropek. Po czasie kolejny raz trafiła Lesia Smolinh (17:22). Na listę strzelczyń wpisała się także Aleksandra Dorsz i Małgorzata Trawczyńska. Na kwadrans przed zakończeniem meczu na konto gospodyń dwudziestą bramkę dopisała Natalia Volovnyk (20:24).

Jarosławianki nie wykorzystały dwóch szans na poprawę wyniku. Z kolei lublinianki wyszły z „kryzysu” i wróciły do dyspozycji z pierwszej połowy. Trafiła Masna i Tatar, a w bramce nieustannie wspierała swoje koleżanki Weronika Gawlik. Przewaga, którą MKS zbudował sobie w pierwszej połowie okazała się zbyt wysoka do odrobienia. Na niecałą minutę przed zakończeniem starcia, Piotr Dropek poprosił o ostatni już czas, choć jego zespół był pewny wygranej (24:30). Zwycięstwo przyjezdnych przypieczętowała Marianna Rebicova. Spotkanie zakończyło się wynikiem 25:31.

MVP: Moniky Bancilon

Wyróżniona: Weronika Gawlik

Eurobud JKS Jarosław – MKS FunFloor Lublin 25:31 (14:21)

Jarosław: Kubisztal, Kordowiecka, Kukharchyk – Zimny 6, Smolinh 5, Bancilon 4, Nestiaruk 3, Trawczyńska 2, Dorsz 1, Volovnyk 2, Gliwińska 1, Kozimur 1, Mokrzka, Strózik Matuszczyk.

3 x 2 min.

Lublin: Wdowiak, Gawlik, Sarnecka – Noga 6, Masna 6, Roszak 3, Pietras 3, Więckowska D. 3, Szynkaruk 3, Rebicova 3, Tatar 2, Więckowska M. 1, Portasińska 1, Płomińska, Pastuszka.

6 x 2 min