Ligowy mecz 19. serii, będący jednocześnie pierwszym meczem JKS-u w grupie mistrzowskiej, to zupełnie inna historia, choć pucharowe wydarzenia z pewnością dodają tej rywalizacji kolorytu. Pewnym jest, że gospodynie zechcą się zrewanżować. - W niedzielę [12 marca] gramy kolejny mecz. Takie same warunki są dla obu drużyn. Zobaczymy, jak będzie wyglądać to spotkanie. Trzeba grać przez sześćdziesiąt minut, a nie trzydzieści. Jeśli niedzielny mecz rozegramy na takiej intensywności, jak drugą połowę meczu pucharowego, to mamy spore szanse, by wygrać z Jarosławiem. Jeśli jednak będziemy grać falami i się oszczędzać, a nie szarpać przez sześćdziesiąt minut, znów będziemy drżeć o wynik – mówił po meczu Pucharu Polski Piotr Dropek, trener MKS-u.

Przyjezdne natomiast zrobią wszystko, by pokazać, że zwycięstwo sprzed dwóch dni nie było przypadkowe. – Klucz do zwycięstwa? Skupić się na swojej grze i skutecznie wykorzystać nasze atuty. – twierdzi bramkarka Polina Kukharchyk. – Trzeba popełnić możliwie jak najmniej błędów, żeby nie dać przeciwnikowi zdobyć łatwych bramek „z kontaktu”. Musimy wykorzystać sytuacje, które sobie stworzymy. Zrobimy wszystko, aby dobrze rozpocząć granie w grupie mistrzowskiej.  – dodaje rozgrywająca Katarzyna Kozimur.

19. seria PGNiG Superligi Kobiet

MKS FunFloor Perła Lublin – Eurobud JKS Jarosław

12 marca | niedziela | 17:00 | Emocje.TV

LINK: https://emocje.tv/live/1964/mks-funfloor-lublin-eurobud-jks-jaroslaw