Zabrakło niewiele. JKS przegrywa jedną bramką

11 lis 2023 | Relacja

Zespół Handball JKS-u Jarosław przegrał we własnej hali z MKS-em PR Urbis Gniezno 23:24. Zwycięzcę starcia kibice zgromadzeni w Hali MOSiR poznali dopiero w ostatnich sekundach.

Mecz otworzyło trafienie przyjezdnych (Magdalena Nurska). Choć JKS miał problemy w ataku,  trzema interwencjami w bramce popisała się Weronika Kordowiecka. Niemoc gospodyń celnymi rzutami przerwały Katarzyna Kozimur i Wiktoria Kostuch. Po stronie gości punktowały Justyna Świerżewska i ponownie Magdalena Nurska.

W 13. minucie, po akcjach skrzydłowych - Natalii Dmytrenko i Wiktorii Kostuch, jarosławianki wyszły na prowadzenie (5:4). Wyrównała Malwina Hartman. W 18. minucie, po otrzymanej przez obrotową Kingę Strózik czerwonej kartce, o przerwę poprosił trener JKS-u – Michał Kubisztal. Gnieźnianki wykorzystały słabszy moment rywalek (Nurska, 5:6), ale na podwyższenie prowadzenia nie pozwoliła dobrze dysponowana w tym spotkaniu Weronika Kordowiecka. Równie efektownie prezentowała się się bramkarka gości Aleksandra Hypka.

Czarno-niebieskie wyrównały stan meczu w 25. minucie (6:6, Sandra Guziewicz). Odpowiedziały Malwina Hartman i Magdalena Nurska, a tuż po niej trafiły rozgrywające jarosławskiej drużyny - Edyta Byzdra i Hanna Szczotka. W trzydziestej minucie, tuż przed gwizdkiem, dwukrotnie do jarosławskiej bramki trafiły Magdalena Widuch i Karolina Chojnacka (8:10), a trafienie Julii Skubacz na 9:10 ustaliło wynik, przy którym zespoły zeszły na przerwę.

Drugą połowę od remisowego rzutu rozpoczęła Edyta Byzdra. Po stronie przyjezdnych punktowała Monika Łęgowska. W 33. i 34. minucie celne rzuty oddały jarosławskie skrzydłowe – Wiktoria Kostuch i Natalia Dmytrenko, dzięki czemu gospodynie wyszły na nieznaczne, jednopunktowe prowadzenie (12:11). Nadal trudno było wskazać drużynę, która po meczu
w Hali MOSiR dopisze na swoje konto trzy punkty (15:15).

Na około piętnaście minut przed zakończeniem meczu Gniezno odskoczyło na dwie bramki (15:17, Szczepanik, Giszczyńska). W 48. minucie przewaga wzrosła do trzech. Serię przerwała Wiktoria Kostuch. Przy stanie 18:20 o przerwę poprosił trener gości Robert Popek. Po wznowieniu gry na 19:20 trafiła Katarzyna Kozimur, a na remis, w 52. minucie, Sandra Guziewicz.

W 55. minucie JKS wyszedł na prowadzenie (Kostuch, 22:21). Choć Gniezno miało swoje szanse na doprowadzenie do kolejnego remisu i odbudowanie przewagi, bramkę trzy razy z rzędu zamurowała Weronika Kordowiecka. Przełamała to Malwina Hartman (22:22).

Na około półtorej minuty przed końcowym gwizdkiem na listę strzelczyń wpisała się Julia Skubacz. Ostatnie sekundy meczu należały do Moniki Łęgowskiej i Nikoli Szczepanik. To właśnie te zawodniczki ustaliły ostateczny wynik meczu 9. serii  - 23:24 dla MKS-u PR Urbis Gniezno.

MVP: Weronika Kordowiecka

Wyróżniona po stronie Gniezna: Aleksandra Hypka

Jarosław: Kordowiecka, Musakova, Kubisztal – Byzdra 3, Szczotka 1, Skubacz 3, Kozimur 2, Dmytrenko 3, Kostuch 7, Matuszczyk 2, Guziewicz 2, Galas, Luberecka, Strózik, Hawryluk.

Gniezno: Hypka, Konieczna, Hoffmann – Świerżewska 1, Nurska 8, Hartman 3, Widuch 1, Kuriata 1, Giszczyńska 1, Łęgowska 2, Szczepanik 6, Chojnacka 1, Lipok, Siwka.

Kary:

Jarosław: 5 x 2 minuty

Gniezno: 5 x 2 minuty