Gospodarze świetnie rozpoczęli to spotkanie. Po niespełna 10 minutach podopieczni Bartosza Jureckiego prowadzili już 6:3. Nie do zatrzymania na środku rozegrania był Piotr Jędraszczyk, który bardzo szybko przywitał się z opolską publicznością. Czas wzięty przez trenera Pawła Nocha podziałał motywująco na MKS. Chwilę po nim celnie rzucił Miłosz Bekisz, a chwilę później także i Piotr Krępa.

Gwardia nie zamierzała jednak odpuszczać. Jędraszczyk wywalczył rzut karny, którego pewnie wykorzystał bardzo skuteczny Roman Chychykalo. Trafił także Mateusz Jankowski i na tablicy wyników było już 13:6. Natomiast kaliszanie przez 7 minut nie byli w stanie pokonać dobrze dysponowanego w tym meczu Adama Malchera. Ostatecznie pierwsza odsłona zakończyła się prowadzeniem gwardzistów 15:9.

Po zmianie stron MKS ruszył do ataku. Autorami bramek po przerwie byli Mateusz Kus i Ognjen Karlas. Na nic się one jednak zdały, bo po drugiej stronie szalał Jędraszczyk. Kolejne jego trafienia znów pozwoliły Gwardii budować przewagę. W 44 minucie do pustej bramki rzucił Michał Milewski i opolanie prowadzili już ośmioma bramkami – 21:13.

Następnie oba zespoły zaczęły grać bramka za bramkę, ale kaliszanom to nic nie dawało. A przy próbach przyspieszenia popełniali proste błędy w ofensywie, czym narażali się na kontrataki. Tak do bramki MKS-u trafił m.in. Chychykalo, który wykorzystał podanie od Milewskiego.

W ostatnich minutach trafił jeszcze Fabian Sosna dla Gwardii oraz bracia Pilitowscy – Konrad i Maciej dla MKS-u. Ostatecznie Gwardia wygrała pierwsze spotkanie w tym sezonie 25:19.

Gwardia Opole – Energa MKS Kalisz 25:19 (15:9)

Gwardia Opole: Adam Malcher – Piotr Jędraszczyk 7, Roman Chychykalo 7, Mateusz Jankowski 4, Fabian Sosna 2, Wiktor Kawka 2, Michał Milewski 2, Mateusz Wojdan 1

Karne: 3/4

Kary: 4 minuty (Stempin, Scisłowicz – po 2 min)

Energa MKS Kalisz: Jan Hrdlicka – Matija Starcevic 3, Konrad Pilitowski 3, Miłosz Bekisz 3, Piotr Krępa 2, Bartosz Kowalczyk 2, Mateusz Kus 2, Gracjan Wróbel 1, Maciej Pilitowski 1, Ognjen Karlas 1, Wiktor Karpiński 1

Karne: 0/2

Kary: 10 minut (Wróbel – 4 min, Kus, Pilitowski M., Karpiński – po 2 min)